Kary koń Pedro wymaga coraz większej opieki. Niedawno został przeniesiony na osobny padok sąsiadujący z padokiem celnika i Białej Tary, później zmuszeni byliśmy zabrać od niego klacz Armadę, która wykorzystywała że Pedro jest od niej słabszy, bardziej chory i nie pozwalała mu jeść siana. Na szczęście to obok zawsze ma dwa konie i nie czuje się samotny. Teraz doszły problemy z opuchlizną nogi, która niestety powoli przekształca się w stałe zwyrodnienie. Pedra regularnie odwiedza weterynarz, stosuje potrzebne leki, a my oczekujemy na poprawę, Pedro musi żyć jak najdłużej.