Sarna

1515 lipca 2014 godzina 9.30 trasa Wołów- Wrocław

Tuż za Wołowem na trasie biegnącej wśród lasów, na poboczu stała ciężarówka z rozbitą szybą, a wokół niej krążył kierowca oceniający szkody. Wyminęło mnie „ze świstem” kilka samochodów, które przejeżdżały, koło czegoś, co obok ciężarówki, rzucało się na szosie. Podjechałam bliżej, siedząca obok mnie Justyna powiedziała: „To sarna”

Zatrzymałam samochód przed zwierzęciem, obok stała uszkodzona ciężarówka, za chwilę (przeze mnie) na trasie utworzył się korek. Naprzeciwko mnie, tuż przy krwawiącej sarnie, rzucającej się w drgawkach, stanął samochód – kierowcą była kobieta, za chwilę za nią stawały kolejne samochody. Po przeciwnej stronie, za mną, a raczej za ciężarówką, stawały kolejne samochody. W moją stronę poleciało wiele epitetów. Ludzie się śpieszyli, a ja zatarasowałam drogę. Na początku byłam grzeczna, prosiłam kierowców: „ chodźcie, pomóżcie – to biedne zwierzę żyje, zdejmijmy je z szosy, może uda się tą sarnę uratować”. Poleciały kolejne epitety w moją stronę. Już nie byłam grzeczna. W chwili złości mam „oczy mordercy”, kierowca, który doprowadził do śmierci zwierzęcia, posłuchał mnie, mówił: „Pani, ale ona kopie, jak mam ją wziąć”. Sarna znalazła się na poboczu. Szczęśliwi ludzie w samochodach wreszcie mogli pojechać w dal. Sarna dogorywała.

Od wielu lat, jeśli tylko mogę, pomagam zwierzętom potrąconym przez kierowców. Ściągam z szosy te, które już są martwe, lub w jakikolwiek inny sposób, pomagam tym, które jeszcze żyją.

Dzięki Sylwii H. Z Leszna mogę od niedawna, przedstawiać różne relacje z toczącego się obok mnie życia. Sylwia dała mi swoją „komórkę”, która ma możliwość rejestrowania filmów. Sarna umarła, na szczęście szybko. Wiemy, że kierowca ciężarówki nie chciał tego, również nie chciał problemów związanych z rozbitym samochodem. Gdyby przewidział tą sytuację, jechałby wolniej przez las, przecięty nitką szosy. Przez las odebrany zwierzętom. Przeraża mnie, oburza, doprowadza do…, Ludzka obojętność. Nikt nie chciał pomóc zwierzęciu, wszyscy spieszyli się do swoich spraw… przecież na szosie umierało tylko zwierzę.

Scarlett

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij