Najmłodszym wśród dzisiejszych jubilatów jest Wrzos. To jego 4 urodziny!
Ten młodzieniec miał szczęście urodzić się w Tarze. Jego mama to Wiosna, która została uratowana przed rzeźnią. Razem z nią przyjechało 12 innych koni, również uratowanych przed transportem do rzeźni. Wśród był Odyn – młody, uroczy koń zimnokrwisty. Myśleliśmy, że zakochał się w Wiośnie… Odganiał od niej pozostałe konie, a gdy na horyzoncie pojawiali się ludzie on czym prędzej się do niej przybliżał, by stać na straży. Po niedługim czasie, niespełna miesiąc od uratowania Wiosny, spotkała nas wspaniała niespodzianka – zaniedbana klacz urodziła maleńkiego źrebaczka, Wrzosa! I wyszło szydło z worka! – Odyn przeczuwał, że Wiosna spodziewa się potomstwa i dlatego tak bardzo się o Nią troszczył!! Ma wspaniały charakter – to typ opiekuna słabszych. Tak więc od samego początku Wrzos otoczony jest przez przyjaciół.
Dla naszych kucyków mamy przygotowaną osobna mniejszą stajnię, gdzie stoją wszystkie razem, nie mają boksów i otwarte wyjście na padok przez całą dobę. Są ze sobą bardzo związane. W ich małej „rezydencji” zawsze coś się dzieje. Biorąc pod uwagę charakterki tych istot nie ma wśród nich miejsca na nudę.
Wrzos zdecydowanie należy do kucyków bardzo przyjaznych w stosunku do ludzi. Ma pełne zaufanie, pewnie dlatego, że nigdy nie spotkało go ze strony człowieka nic złego. Lubi być głaskany i przytulany. Jak na młodzieńca przystało, ma dużo energii, jest też bardzo ciekawy świata. Razem ze swoim najlepszym kolegą, Pepikiem, zawsze są tam, gdzie coś się dzieje. Nic ani nikt nie umknie ich uwadze.
Z okazji urodzin życzymy Ci więc wielu wesołych przygód z Pepikiem, sił na zabawę i gonitwy. Bądź cały czas równie miły i przyjacielski. Miej zawsze pod dostatkiem pysznego siana, a latem zajadaj się świeżą trawą.
