Zazwyczaj lwią cześć siana i słomy skupujemy w okresie czerwca i lipca, czerwiec tego roku niestety nie dopisał w dużą ilością słonecznej pogody i wydawałoby się, że zbiory siana w tym roku będą bardzo słabe, jednak pomimo kiepskiego czerwca i niezbyt pięknego lipca. Ci rolnicy, z którymi na większą skalę współpracujemy od dawna zgodzili się poczekać do końcówki lipca i wtedy zrobić siano. Niestety kiepskie warunki pogodowe związane są również z wzrastającą cena siana. My jesteśmy postawieni przed ścianą, przecież siano i słomę dla koni musimy kupić, w tym roku udało się zapełnić ogromną stodołę jednak, wzrost cen poważnie nadwyrężył nasz i tak skromny budżet.