No i są, pojawił się pierwszy kurs. Romeo, iskierka, Bazyl, Dakota i Hol, to pierwsze konie, które przekroczyły dziś bramy Tary. Największy problem przy załadunku sprawiły Bazyl i Dakota, które pokazały, że koń to nie tylko istota stworzona do chodzenia, ale również i potrafi latać, o dziwo najspokojniejsza z całej 6 była Iskierka, słynna „otwarta paszcza większa niż człowiek” pozwoliła się spokojnie wprowadzić i wyprowadzić i na wszystko spoglądała przez pryzmat, ha, ogromny bardzo przytyty pryzmat swego partnera Romea. Jak to mawiają starzy górale „pierwsze koty za płoty”. Oczekujemy na następny transport.