Już za chwilę jesienne deszcze doprowadzą nas do obłędu. Czasami godzinami wykopujemy ciągnik zassany głęboko w gliniastej, rozmokłej ziemi… a siano trzeba koniom dostarczać codziennie. Często baloty siana spadają z rozchybotanej przyczepy co stanowi .. .jeszcze większą masakrę. Ale to, co nas najbardziej martwi to przepęd koni…
Jest już niebezpieczne!. Jesień, chlapowata zima, przedwiośnie to wszystko jest przed naszymi końmi!
A co będzie, jeśli te z przodu zatrzymają się zassane po pęciny w glinie. Co może się stać, jeśli te rozpędzone biegnące z tyłu wpadną na te stojące głęboko w błocie… Czy ewentualnie naderwane ścięgna to tylko początek nieszczęścia…? Nie wolno nam dopuścić do tragedii dlatego jesteśmy już po rozmowach z wykonawcami drogi przepędowej dla koni, która ma długość 1 km. Błagamy o pomoc! Wstępny kosztorys to 50000 złotych.
Link do zbiórki: https://www.facebook.com/donate/780391232529499