Kolejny raz odwiedzili nas uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Wołowie. Jak zawsze w Tarze zrobił się ruch i wesoły harmider. Nasi szkolni wolontariusze byli wszędzie. Pracowali na kilku frontach.
Trochę czasu zajął nam sprawiedliwy podział na grupy (a przy okazji powtórka z matematyki). Dzięki tej skomplikowanej operacji stworzyliśmy trzy grupy: Drewniaki, Puzlaki oraz Liściaki.
Pierwsza ekipa zajęła się przewożeniem drewna po remoncie w głównej stajni. Puzlaki, po tym jak przechrzcili się na Kaflaki, zajęli się chowaniem kafelek wszelkiej maści do magazynu. Natomiast Liściaki (tu chyba najłatwiej się domyślić) wytrwale walczyli z jesienią i grabili liście.
Na koniec, tradycyjnie, po ciężkiej pracy, wygospodarowaliśmy czas na ognisko, pyszne ziemniaki i pogaduchy. Oczywiście uczniowie zdążyli również przywitać się z tarowymi zwierzakami i odwiedzili swoich ulubieńców.