Taurus

A w Tarze, a w tarze mieliśmy ostatnio pobieranie krwi od krów na badania odnośnie różnego rodzaju chorób. Było to ciężkie zadanie, bo nasze wspaniałe krówki są jakby to lekko rzec „niesubordynowane”. Najmniejszy problem był ze Stokrotką, która jak na letni kwiatek przystało podeszła do wszystkiego ze stoickim spokojem. Ta sama czynność u Hakuny i Mataty wymagała łapania ich na lasso, uff udało się wreszcie.  Po drodze była Liberty, jakoś się udało i przyszedł czas na Taurusa, a On co, niewiele myśląc przesadził górą jeden metr dwadzieścia centymetrów( niczym baletnica z jeziora łabędziego) i hajda hulać na podwórku. Ogólnie dzięki naprawdę wielkiemu zaangażowaniu naszych współpracowników i wolontariuszy, po 30 minutach udało się Go osaczyć, i zagonić w kozi róg. Wszystkie badania zostały zrobione. Paniom i Panom, którzy stracili płuca w pogoni za Taurusem serdecznie dziękujemy. Na zdjęciu młody Taurusik, teraz jest oczywiście 3 razy większy, ale nadal ma tą samą „ikrę”.

 

dorosły Taurus

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij