Mały, niepozorny jednak najbardziej zawadiacki – taki właśnie jest Charlie jeden ze źrebaków wykupionych w Skaryszewie. To on wita wszystkich nowych na okólniku, obwąchuje i ustawia do pionu. Odwaga w czystej postaci. Nie straszne mu większe konie, nie straszne zimnokrwiste, jest kapitanem na tej tarowej krypie. Taki mały padokowy pirat, jak za niski to dęba stanie, jak za słaby to sposób znajdzie, istny Jack Sparrow.
Piękny konik śliczny i bardzo dobrze ze taki sprytny i odważny nie skryty slodki naprawdę kochany
Cudownie. Lepiej być nie może. Jesteście wspaniali.
Uwielbiam Was, dzieki Bogu ze jestescie. Bardzo dziękujemy za uratowanie koni, oczywiscie tez cos dorzuciłam od siebie na bazarku!! Buziaki
Cudowny!!!
Widać jaki jest szczęśliwy…….
…Jack Sparrow……..trafione w sedno.
Chyba wiem, dlaczego to właśnie on mnie wybrał….po prostu pokrewne dusze.
Wszystkim Tarowiczom dziękuję za opiekę nad Charlim i za to że daliście mi możliwość wirtualnej adopcji tego małego zawadiaki.