Zbliżają się wakacje i cieplejsze dni, a co za tym idzie wspaniały czas na zmiany. W tym roku planujemy w Tarze trochę przeróbek budowlanych i trochę rozbiórek, wszystkie prace wykonywać będziemy sami i z pomocą wszystkich ludzi dobrego serca, którzy będą chcieli pomóc. Jest to głównie spowodowane, okresem roku, w którym zmuszeni jesteśmy do zaoszczędzenia maksymalnej ilości funduszy na lata następne.
Nie ograniczy to, co prawda naszych działań, ale wielkich remontów w tym roku nie ma, co się spodziewać. Niemniej Szefowa Scarlett wpadła na pomysł żeby rozpocząć już modyfikacje i remonty i rozpoczęło się. Na pierwszy rzut poszła stajenka w którejś kiedyś stała Łagodna, a dokładniej rozbiórce uległy dwie ściany tworząc z niej wiatę, w której będą przebywały nierozłączne Pedro i Olimpia, które ze względu na stan swoich nóg nie mogą chodzić i muszą mieć wiatkę bezpośrednio na niewielkim padoku. Żeby nie zabierać im przyjemności, jaką jest dla koni skubanie zielonej trawy codziennie nasi wspaniali pracownicy, z samego ranka ręcznie koszą pokosy tego smakołyku zadając go później wszystkim koniom, które z różnych powodów nie stoją na pastwiskach.