Wizyta pomocników z Brzegu

Brzeg nad morzem obornika
Niby kupa, niby gnój,
Ja nie trwożę, ruszam w bój.
Ciągnę, rzucam i ładuję,
boks za boksem wysypuję.
Jam zwycięzca, jam spartanin,
do roboty, nie paplanin.
Nieporządek szybko znika
razem z taczką obornika.
Bo od taczki rosną bice,
więc sylwetką swa zachwycę.
I dla wszystkich radę mam,
swoją taczkę pchaj se, sam.

zpr 3

 

Sobota w Tarze rozpoczęła swe istnienie zapachem przerobionej w nawóz słomy, chociaż wypadałoby powiedzieć obornika. Ten stan udało się osiągnąć za pomocą: podopiecznych Zespołu Placówek Resocjalizacyjnych z Brzegu Dolnego i Uczniów Powiatowego Zespołu Szkół w Brzegu Dolnym. Nawiedzili Oni licznie Tarę i od godziny 9 rozpoczęli zmasowany atak na Stajnie Huculską. Robota dosłownie wrzała, można powiedzieć wręcz paliła się w rękach, czego efektem były kolejne czyste boksy. Na ten wyjazd zaplanowane było wyrzucanie obornika, celowo skupiliśmy się na prostej pracy fizycznej, gdyż kilka ostatnich przyjazdów Panowie wykonywali głównie prace konstrukcyjne i trochę „fizolki” było im potrzebne, dodatkowo musimy dbać o urozmaicenie ich zajęć w Tarze, by za szybko się nie znudzili. Niestety jak zwykle dzień okazał się za krótki i ledwie, co pojawili się w Tarze już musieli zmykać do ośrodka (godzina 13). Za krótko, stanowczo za krótko…

Skomentuj

Nasza strona używa ciasteczek (tzw cookies). dowiedz się więcej

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje

Zamknij