Jeżynek w dniu dzisiejszym po raz kolejny dostał, odpowiednia porcję lekarstw, z płucami zaczyna być już coraz lepiej, szmery zaczynają już całkowicie zanikać i po samym Jeżynku widać, że jest mu trochę lepiej. Kolejnym zabiegiem było wystruganie kopyta przez weterynarza, w celu wykluczenia ropnia w kopycie lub poważnego podbicia. Na szczęście okazało się, że kopyto jest czyste problem tkwi gdzieś indziej.