Na puzdrze naszego podopiecznego Bazyla we wrześniu pojawiła się niewielka, lecz uciążliwa dla konia zmiana skórna, niegroźny wykwit. Poradziliśmy sobie z tym problemem wspólnie z naszym weterynarzem, dr Chmielowskim ) Po zmianie nie ma już ani śladu, a zadowolony Bazyl korzysta z ostatnich chwil pobytu na ekopastwiskach w towarzystwie swoich końskich braci Zamieszczamy kilka zdjęć z wizyt weta.
Piszemy o naszym srokaczu z jeszcze jednego ważnego względu. Z dn. 20.09.2014 oraz z dn. 1.10.2014 zakończyła się wirtualna opieka nad nim Pani Agaty Smoktunowicz oraz Pani Natalii Sekowskiej.
Serdecznie dziękujemy Im za cały rok wspierania Tary w utrzymaniu Bazylka! To była naprawdę piękna pomoc, dzięki niej m.in. mogliśmy Bazyla leczyć, mogliśmy też aż trzy razy werkować jego kopytka!
Teraz szukamy dla niego następnych wspaniałych osób, które zadeklarują pomoc, nawet niewielką, w jego utrzymaniu, więc jeśli chcielibyście pomóc Tarze i zostać WO Bazyla, napiszcie do nas na adres: adopcje@fundacjatara.info.
Bazyl czeka na Was! To naprawdę miły i kontaktowy konik! Uratowany tuż przed załadunkiem do TIRa jadącego do Włoch…
