Czy boisz się starości? Problemów z poruszaniem się, ciężkiego oddechu, drżenia rąk, obwisłej, żółtej skóry, kłopotów z pamięcią, wypadających zębów? Czy boisz się, że i Ciebie to czeka? Może boisz się, że będziesz patrzył na swoich bliskich, kiedy ich to dosięgnie? A może wcale o tym nie myślisz? W schronisku zmaganie się z problemami starości to nasza codzienność. Wiele zwierząt trafiło do Tary w podeszłym wieku, w bardzo złym stanie. Robimy co tylko możemy, aby ostatnie lata przeżyły godnie, aby czuły, że są otoczone troskliwą opieką. Niestety, przejścia pór roku to zawsze cięższe okresy. Zmiany pogody odczuwają szczególnie słabe organizmy. Naszą biedną, stareńką kucyczkę Miłą dopadły problemy z górnymi drogami oddechowymi – bardzo źle się czuła, ciężko oddychała, nie miała siły wstać. Natychmiast wezwaliśmy weterynarza. Miła dostała leki i środki na wzmocnienie. Czekamy.
Drugim pacjentem był Rubin, także już nie najmłodszy. Miał problemy zjedzeniem, z przeżuwaniem siana. Na szczęście przyczyna okazała się łatwa do usunięcia – kamień nazębny i kilka zębów do przypiłowania.
Dlatego tak ważne jest, abyśmy stworzyli dom dla starych, schorowanych koni. Prosimy, wesprzyjcie budowę staruszkowa. Jeśli uda nam się uzbierać środki, wiosną będziemy mogli zacząć