Wyobraźmy sobie przepiękną sytuację, wchodzimy do stodoły a tam pęka ona w szwach od siana i słomy, mamy telefon, że trzeba znaleźć dom dla konia, nie ma problemu budujemy boks, dokupujemy ziemi, wynajmujemy kolejnego pracownika i tworzymy kolejne 10 miejsc dla koni na „zieloną trawkę”.
Tak, taka przyszłość kiedyś nadejdzie, bo cały czas ją wspólnie tworzymy. Ty też dołącz do budowy Tary i świetlanego miejsca dla koni, tych istot, które przecież tak bardzo ukochaliśmy.
„Przelej dzisiaj złotych parę i co miesiąc wesprzyj Tarę”