Suczka Sara, o której pisaliśmy w wiadomościach z dnia 2010-11-27 powoli dochodzi do zdrowia, następuje szybkie gojenie się rany na grzbiecie, a sama Sara przestała wyć, co dowodzi, że odnalazła się w nowym domu i czuje się tu bezpieczna. Regularne wizyty weterynarza i opieka czynią cuda, więc miejmy nadzieje, że niedługo przyjdzie czas, kiedy do końca zaufa człowiekowi.