Konie nie zdążyły jeszcze wymienić sierści z zimowej na wiosenną. Zwłaszcza słabsze staruszki mają jeszcze grube futerko. Czasami więc robi im się już za ciepło, zaczynają się pocić i swędzi je skóra. Monarcha ze Świtem mają na to swój sposób. Na bokach i po grzbiecie najlepiej podrapać się za pomocą tarzania. Zresztą tarzanie jest dobre także na wiele innych rzeczy, np. na zmianę koloru, co często nasi podopieczni stosują.
(kk)