Kochani, gdyby ktoś miał wątpliwości, od razu wyjaśniamy – nie głodziliśmy Piotrusia przez kilka dni, aby film był bardziej efektowny 😉 . Ona po prostu zawsze w porze karmienia urządza nam taki koncert, czyli trzy razy dziennie. Piotruś to świnka, która wypadła na autostradzie z pędzącego tira, wiozącego zwierzęta do rzeźni. Każdy, zwykły posiłek jest dla niej ogromną porcją radości. To się nazywa umiejętność cieszenia się z życia!
Prosimy, pomóżcie nam zadbać o to, aby Piotrusiowi nie zabrakło powodów do radości, wesprzyjcie naszą zbiórkę na owoce i warzywa dla zwierząt Tary