Wakacje już całkiem niedługo, ciepłe dni, śpiew ptaków, jasne poranki i noce, radość wśród zwierząt i ludzi. Większa ilość wolontariuszy w Tarze, ich radość i szczebiot, ich oda do życia, ach niech już nastaną te dni. Tak to już niedługo a na dzień dzisiejszy powoli sprzętowo szykujemy się do rozstawiania ogrodzenia na „paśnych” łąkach, na tym corocznym wypasie gdzie brzozy okalają sosnowy las, a poranne skrzeczenie żurawi budzi człowieka o 4 rano. Już tylko kilka chwil, kilka tygodni.
Segregujemy słupki, sprawdzamy czy zaczepy na taśmy są całe, czy taśmy nie mają poprzerywanych drucików i liczymy ilości izolatorów. Część wyposażenia zmuszeni byliśmy dokupić, no cóż czas robi swoje i część sprzętu regularnie ulega zniszczeniu.
WY ZAWSZE W PRACY I NA POSTERUNKU -OGROMNY SZACUNEK ZA ODDANIE BO PRZECIEZ PRZYBYLO KONIKOW…