I jak tu nie kochać źreboli
Niedzielny poranek, słońce na nieboskłonie, promienie rozpromieniają twe lico, ale też i rozgrzewają ziemię. Zapach, ten delikatnie wyczuwalny smak wiosny, która powoli kryje się za krzakiem, kamieniem, grudką roztopionej ziemi. Tak, doskonale czujesz to w kościach. Nie dostrzegasz jeszcze pączków drzew, przebiśniegów, zawilców ale już wiesz, że niedługo poranny świat przywita Cię kaskadą koloru. Na teraz, na dziś masz ptaki i ich niesamowity świergot – pierwsze zwiastuny wiosny.
Tak samo czują to konie, polegujące w porannym cieple, radośnie garściami czerpiące obłoki swej wolności…
Witam,
chciałam zapytać ile koni udało się uratować z łap rzeźników wszelkiej maści?
Pozdrawiam,
Magda
Witam
Już w dniu dzisiejszym w godzinach porannych będziemy udzielać wszelakich informacji.