Już drugi dzień w Tarze nie dopisuje pogoda. Wspaniała, słoneczna wiosna nagle gdzieś znikła, a w jej miejsce zawitała jesień, wietrzna i deszczowa. Ta niemiła sytuacja, spowodowała, że tarowe urwisy wczoraj i dziś zostały w stajni. Aby się nie nudziły dostaną za chwilę odpowiednią porcję siana. A Wam wszystkim dedykuję poniższą piosenkę, którą zapewne wielu pamięta z dzieciństwa.
Słoneczko późno dzisiaj wstało
I w takim bardzo złym humorze,
I świecić też mu się nie chciało,
Bo mówi, że zimno na dworze.
Słoneczko nasze, rozchmurz buzie,
Bo nie do twarzy ci w tej chmurze,
Słoneczko nasze, rozchmurz się,
Maszerować z tobą będzie lżej!