Dziś swoje święto – 15 urodziny – obchodzi Sophie
Sophie jest z nami już prawie 10 lat… Nie wiadomo do końca, kiedy ten czas minął.
Kiedy przyjechała do Tary, dzień przed Wigilią Bożego Narodzenia, była innym koniem. Bardzo nieufna, zawiedziona ludźmi, że skazali ją na rzeź… Tak, Sophie została wykupiona tuż przed transportem do rzeźni w Rawiczu. Plan na jej życie polegał na pracy dla ludzi, a przy okazji miała dawać źrebaki, zawsze to kolejne źródło zarobku. Okazało się jednak, że Sophie nie podoła wyznaczonym jej zadaniom, ponieważ jest bezpłodna. Kiedy jej były właściciel się o tym dowiedział, stwierdził, że młoda klaczka jest w takim razie bezużyteczna, a że pieniądze bardziej przydadzą się na święta, postanowił sprzedać ją do rzeźni jeszcze przed Bożym Narodzeniem, przecież nie będzie trzymał darmozjada… I tak kolejne życie, koń zdrowy i w pełni sił miał zostać zabity.
To potwierdza jedynie smutny fakt, że wbrew opiniom wielu osób, do rzeźni nie trafiają konie stare, chore (choć oczywiście one też na to nie zasługują, wręcz przeciwnie) ale większość z nich to młode klacze i ogiery, zdrowe i silne. A nawet końskie dzieci, ostatnio mięso ze źrebaków stało się bardzo popularne. Widzieliśmy to doskonale w Skaryszewie – rzędy młodych koników, poniżej roku (jak nasz Walenty, Tao czy Karnawał), przed kilkoma godzinami oderwane od matek, przywiązane tuż obok siebie, czekające na najgorsze. Taki los czekał również naszą Sophie… Na szczęście jej się udało, ale patrząc w jej piękne oczy tak trudno nie myśleć o jej końskich braciach i siostrach.
Z biegiem czasu Sophie na nowo zaufała ludziom, miłość zwierząt jest niesamowita,
wystarczy im okazać czułość i cierpliwość, a potrafią wybaczyć wszystko. Taka też jest Sophie – dała nam jeszcze jedną szansę. Teraz jest jednym z pierwszych koni, które podchodzą się przywitać. Bywa też zazdrosna, nie lubi się dzielić człowiekiem, który przyszedł przecież tylko dla niej. Ewentualnie Negr może dołączyć, ale oprócz niego nikt. Uwielbia być głaskana, przytulana, rozpieszczana. Zaprzyjaźniła się z Sylwią i Negrem, spotkały się tutaj, każde z nich ma zupełnie inną historię, jednak los sprawił, że stały się dla siebie rodziną, bez której nie wyobrażają sobie życia.
W dniu Twoich urodzin życzymy Ci ludzi do głaskania Cię i rozpieszczania, wysokiej trawy, owsa pod dostatkiem i beztroskich dni u boku Twoich przyjaciół. Dołączcie do przemiłego grona Wirtualnych Opiekunów Sophie. Ta Piękność odwdzięczy się Wam swoją miłością i wdzięcznością, gdy odwiedzicie Ją w Tarze!
Więcej na temat wirtualnych adopcji LINK DO ADOPCJI – KLIKNIJ oraz pod adresem mailowym: adopcje@fundacjatara.info