Minął miesiąc i 3 dni od traumy skaryszewskiego targu. To tam wykupiliśmy Matuszkę wysoko źrebną klacz. Tam jej oczy były zamglone ropą, chuda, rozdygotana, nie była w stanie zrobić kroku bez strachu. Handlarze w jej stronę wrzeszczeli, w kordonie policji udało się Matuszkę wprowadzić do przyczepy i zawieść do nowego domu, do Tary. Dzisiaj w nocy Matuszka urodziła przepiękne dziecko. Ten Maluch nigdy nie pozna bata, nigdy nie będzie musiał pracować, obcy mu będzie ból rozłąki z mamą.
Kochany maluszku żyj w zdrowiu 100 lat!
Matuszko twoje dziecko same wybrało sobie imię – „Life” i będzie żyć pełnią szczęścia w nowym domu, w Tarze
Piękne maleństwo niech się chowa słodziak a Matuszka będzie dumna z synka
Uważam,że to serduszko. Uwielbiam Was *
It’s My Life!
Cudownie 🙂 lubię płakać z radości 🙂 dziękujemy cudownym ludziom
dziekuje TARO za te i inne ŻYCIA ❤
NIE mam pojecia,czego sie zyczy klaczy-mamie,wiec szepcze do uszka-(w marzeniach oczywiscie)
BĄDZCIE MATUSZKO Z SYNKIEM ZDROWI,bo szczęśliwi dzięki Tarze już jesteście
…maluch bedzie duzym koniem? wiekszym od mamy?…bo juz teraz jest wysoki…czy sie myle?
czas pokaże 🙂
Jesteście Aniołami którzy pilnują zwierzęta , w nieszczęściu
Stwarzacie im nowe życie , wiarę i zaufanie w lepszych ludzi .
Jak czytam wasze posty to dusza się raduje dzięki takim
ludziom ja WY CZŁOWIEK NABIERA ENERGII DO ŻYCIA
zapominając chodz na chwile o nieludzkim traktowaniu wszystkich zwierząt.
Dziękuję
Wzruszona do łez !!!
Radosc ogromna , piekny zrebaczek , a ta gwiazdka na lebku to chyba w podziece dla WAS
🙂 Hola, hola jaka to gwiazdka, toż to istne serduszko 🙂
Cudownie!Piękny maluszek i szczęśliwa mama .Na ile mnie było stać przelew poszedł.Pozdrawiam Joanna
Dziękujemy przepięknie w imieniu tych uratowanych i oczywiście całej reszty Tary
„Serduszko” tak powinien mieć na imię mały wnioskuję o zmianę imienia
🙂 wniosek odrzucony 🙂
Najpierw proszę rozpatrzyć a nie tak od razu odrzucać dla mnie to będzie serduszko i proszę o duuużo filmików z małym w roli głównej.Moja wpłata też się mam nadzieję przyczyniła do tego szczęścia.Pozdrawiam i chylę czoło
Będą jeszcze filmy i to nie mało, z całego życia Lifa (serduszka), więc zapraszamy na następne 40 lat do śledzenia Tary w sieci 🙂
Panie Piotrze nawet mogę 50 lat patrzec na filmy z Tary .:)
Serce się raduje na taką wiadomość i widok ! Bardzo się cieszę i dziękuję Wam,że uratowaliście od śmierci tę Kochaną klacz.Dzięki Wam są szczęśliwi oboje 🙂 100 lat życzę maluszkowi i
Jesteście wielcy,jesteście wspaniali ,jesteście NADZIEJĄ ,ze człowiek stanie się lepszy…..Serce się raduje widząc nowe życie którego przecież mogłoby nie być……Ratując jedno życie,jedno drzewo ratuje się cały Świat.Jestem z Wami każdego dnia czytając posty i oglądając zdjęcia i każdego dnia rośnie we mnie serce,ze mimo małej wpłaty cząstka któregoś uratowanego konia to też moja zasługa.Nie czuję się dzięki temu lepsza ,ale na pewno szczęśliwsza….
Wspaniali jesteśmy na tyle na ile wspaniali sa wszyscy którzy pomagają i prawda jest taka że to nie nam powinny się należeć podziękowania, ale wszystkim którzy wierzą, pomagają, mają dobre serca.
P.Piotrze prawda jest taka ,że jest wiele organizacji ,które pomagają koniom i innym zwierzętom ale żadnej nie udało się poruszyć tylu serc co Wam .Ile osób dowiedziało się o tragedii naszych polskich koni ,ile osób włączyło się w akcje ich ratowania .To jak pospolite ruszenie.Ile osób zaufało Wam wpłacając pieniądze.W dzisiejszych czasach gdzie większość ludzi jest skupiona na sobie, jest wielką sztuką przekonać ludzi do pomocy innym i w dodatku pokazać im ,że to przynosi radość. A ten śliczny maluszek niech będzie symbolem nowego życia ,wolnego życia ,które należy się każdej istocie.A imię Life jest jak najbardziej adekwatne ,przecież to życie,którego by nie było gdyby nie Wy.
Dziękujemy Taro !
Oboje są piękni i kochani :* Dziękuję Taro 🙂
Jaka cudna wiadomość! Aż się wzruszyłam. A malutki jest taki piękny. Wysylam wiele milości dla niego i Matuszki, niech się chowają zdrowo i niech są szczęśliwe.
Sama radość!!! Cudeńko!!! Niech się chowa zdrowo i szczęśliwie przy mamusi i pod waszą nieocenioną opieką 🙂
A czy Matuszka nabrała już trochę zaufania do ludzi? Była taka wystraszona bidulka.
Tak Matuszka nabrała odrobinę zaufania do ludzi, da się już pogłaskać, zwłaszcza przy jedzeniu. To, co nienawistni ludzie zniszczyli w jednej chwili, odbudowuje się długo. Dzisiaj ten poziom zaufania, który ma jest trochę inny, ponieważ dla niej to jest „nowa” sytuacja i w dniu dzisiejszym dla Matuszki liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo jej malucha. Potrzeba kilka dni by znów zaczęła się uczyć, że człowiek to znaczy dobro.
Dzięki Waszej stałej opiece i miłości z pewnością jej się uda. Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Dla mnie to kwintesencja piękna. Moje serce dzisiaj autentycznie urosło. Serce na główce Źrebolka nie jest przypadkowe, sercem dziękuję za serce.
Piękny malec
Jaki śliczny słodziak! Ma serduszko na główce, bo uratowała go miłość tylu ludzi! 😀
łzy same płyną ,ale to z szczęścia .Tak piękne oglądać cud narodzin .
Brak słów, jakie to piękne.
Pamiętam filmik z wyprowadzania Matuszki z targu.
Czy Matuszka to już jej imię?
Wielki szacunek dla Was za wszystko, co robicie!
Tak Matuszka to jej imię 🙂 pasowało od początku a teraz pasuje jeszcze bardziej 🙂
Obejrzałam przed chwilą filmik zamieszczony na FB z targów. To jest po prostu szok, ta czysta nienawiść, złosliwość handlarzy i widzów. Dzielna Dziewczyna, która to wszystko filmowała, uściskajcie Ją, proszę. Dla mnie jesteście bohaterami.