Ta wiadomość jest pisana przez osobę, która z racji płci nie mogła uczestniczyć w „zlocie czarownic”, a i same rytuały odprawiane na zlocie zostały przekazane w sposób mglisty i zawoalowany. Strzępki informacji, które uzyskałem pozwoliły napisać tę wiadomość, a co przepiękne Panie robiły na pastwiskach pozostanie owiane tajemnicą i wiadome tylko dla tych, które uczestniczyły. W zarysie można powiedzieć tak siódemka jest magiczną liczbą i siedem przepięknych czarownic tam było. Rozprawiały, planowały, snuły wizje i marzenia, odczyniały potężne uroki, by te marzenia się ziściły.
Zbierały od zwierząt i natury ogromne pokłady dobrej energii by mieć zapał do dalszych działań. Wróciły z pastwisk szczęśliwe, uśmiechnięte z promieniejącymi obliczami, bo owe Panie nie są złymi wiedźmami, są prześlicznymi tarowymi czarodziejkami z dobrem runami wpisanym w serce.