Każda złotówka to wsparcie dla TARY
Fundacja Tara - Schronisko dla KoniPKOBP S.A. Oddział 3 Wrocław
Nr konta bankowego do przelewu:
PL 75 1020 5242 0000 2902 0191 7236
Dla wpłat z zagranicy:
IBAN: PL 75 1020 5242 0000 2902 0191 7236
SWIFT (BIC): BPKOPLPW
Tytuł przelewu: pomoc darowizna
Możesz też wpłacić darowiznę online:
Sylwestrowy zwykły dzień
Pod koniec dnia.
Wspaniała informacja
Na wesoło
Dzień zwykły
Na wesoło
Kolejne 12 koni
„Akcja Kowal” rozpoczęta
Na wesoło
Obornik
Na wesoło
Na wesoło
Fundacja dla koni TARA i jej podopieczni
Powodem założenia fundacji dla koni TARA był z reguły smutny los zwierząt gospodarskich, które całe swoje życie służyły człowiekowi. Pamiętajmy, że w latach 90-tych ubiegłego wieku, kiedy to jako fundacja stawialiśmy swoje pierwsze kroki, jeszcze wielu właścicieli gospodarstw wiejskich wykorzystywało konie do orki i innych prac polowych. Rzadko kto przejmował się wówczas warunkami, w jakich żyły konie oraz tym, jak były traktowane przez właścicieli. Niestety, rzeczywistość pokazywała, że wiele z tych zwierząt, po tym, jak ze starości, z wyczerpania bądź z powodu kontuzji lub chorób, nie nadawało się już do pracy, nie mogło liczyć na wdzięczność czy chociażby ludzkie współczucie. Los takich koni kończył się zwykle w rzeźni.
Jedna z pierwszych w Polsce fundacji na rzecz koni
Schronisko TARA jest jednym z pierwszych miejsc w Polsce, które powstało na znak sprzeciwu wobec złego traktowania koni. Stworzyliśmy od podstaw miejsce, w którym wiele skrzywdzonych przez człowieka zwierząt odnalazło swój azyl i mimo wielu bolesnych doświadczeń mogło na nowo obdarzyć nas – ludzi - zaufaniem. Prowadząc fundację na rzecz koni, staramy się codziennie na nie zasłużyć.
Dlaczego działalność fundacji na ratunek koniom jest nadal potrzebna?
Niestety sam proces mechanizacji gospodarstw rolnych nie rozwiązał problemu związanego z przykrym losem wielu koni. I mimo że świat zwraca więcej uwagi na prawa zwierząt, rzeczywistość po raz kolejny udowadnia nam, że działalność naszej fundacji walczącej o ratunek dla koni jest nadal bardzo potrzeba. Świadczy o tym chociażby liczba naszych podopiecznych, która nie spada poniżej 150. Być może kiedyś ludzie nauczą się wreszcie traktować z pełnym szacunkiem naszych „braci mniejszych”, ale jako fundacja niosąca ratunek koniom aż za dobrze wiemy, że ten czas jeszcze nie nastał. Wciąż wiele koni z polskich hodowli trafia do zagranicznych rzeźni.