Kto mi powie, co to za ptaszek przyjaźni się z tarowymi konikami na pastwiskach?
Muszę przyznać, że wraz z początkiem września klimat zrobił się bardziej jesienny niż letni, choć astronomiczne lato skończy się dopiero 23-ego… Nas ogarnia w związku z tym lekka nostalgia z powodu zbliżającego się powrotu do Schroniska, a koniska natomiast, zamiast narzekać na zimno, już zaczęły „zagęszczać” swoją piękną sierść. Widać ogromną różnicę – jeszcze kilka dni temu nie chodziły takie „nastroszone” jak dziś
One to sobie radzą!