Na początek kilka słów wyjaśnień: Łagodna jest bardzo stara klaczką, od długiego czasu traktuje Renjiego jak syna, niestety jakiś czas temu zmuszeni byliśmy rozdzielić te dwa konie, gdyż Renij zaczął „uczyć się życia”. Łagodna z bólem, ale zaakceptowała to i przyzwyczaiła się do życia obok przez ogrodzenie. Renij nie zwrócił na to zbytnio uwagi. Mieszkają w dwóch przylegających do siebie stajenkach, na dwóch osobnych padokach.
Stajnia, w której mieszkają jest zbudowana z płyt i drewna. W lecie rozmontowaliśmy jedną ze ścian, bo wygodniej koniom mieszkać w wiatce otwartej z 2 stron. Teraz postanowiliśmy, że powiększymy domek dla Łagodnej ze względu na wiek i trudności w podnoszeniu się. Większość prac wykonali Robert i Krzysztof a warto dodać, że było to ich pierwsze doświadczenie z tego typu zajęciem, Piotr niestety w wyniku kontuzji kręgosłupa (spowodowanej przez kopyta Aischy) mógł tylko nadzorować, tłumaczyć jak pewne rzeczy wykonać. Praca trwała trzy dni do późnych godzin wieczornych, co biorąc pod uwagę, brak materiałów, niedoświadczenie budujących, i małą ilość czasu (po zakończeniu obsługi koni) należy się Panu Krzysztofowi i Panu Robertowi wielka chwała za dobrze wykonaną pracę.